To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
phpBB2 by Przemo
Support forów phpBB2 modified by Przemo

HydePark - [OffTopic] AntyWarez

Tavaro - 12-11-2009, 17:43

Zips napisał/a:
Stąd że skoro spędza się 90% wolnego czasu nad projektem a ściągnięcia są większe niż ilość kupionych egzemplarzy to halo !

Tu znajduje się błąd w Twoim rozumowaniu. Bo skąd masz pewność, że osoba ściągająca kupiłaby kopię danego produktu? Weźmy na przykład takiego Kowalskiego: idzie do sklepu, patrzy - gra za 199zł. Myśli: "o cholera, ale drogo! nie będę tyle bulił za kawałek plastiku, może za rok wyjdzie w Ekstra Klasyce" i ze smutną miną opuszcza sklep. W domu odpala komputer, przegląda RSS-y ze swoich ulubionych forów, zauważa grę do ściągnięcia. I ściąga. Więc nie mów mi tu o jakichś rzekomych zyskach, bo i tak 95% z nich nigdy nie istniało. Powtarzasz jedynie manipulujące, fałszywe (ale za to bardzo dobrze wpojone społeczeństwu konsumpcyjnemu w mózgi) formułki dystrybutorów i "organizacji ochrony praw twórców" typu ZAiKS.
Zips napisał/a:
Udostępniając linki - przyczyniasz się do piractwa, WINNY!

Produkując noże, przyczyniasz się do wzrostu ilości zabójstw z ich użyciem, jak i ciężkich okaleczeń! WINNY!

Chciałbym ponadto, byś odniósł się do drugiej części mojego poprzedniego posta - tej traktującej o nieuczciwych systemach dystrybucji.

Wersja obrazkowa, jeśli komuś się nie chce wnioskować z powyższego akapitu: http://img406.imageshack....cynottheftm.jpg . Polecam także poszukać na YouTube filmu pt. "The Pirate's Dilemma".

Jeśli kiedyś, w dalekiej przyszłości, "Amerykańszy Naukowcy" ;) opracują metody rekombinacji atomowej i zrobienie kopii np. samochodu będzie równie proste, co dziś skopiowanie płytki, to czy dalej będziemy się kłócić o urojone zyski producentów i blokować nowe technologie, czy może wreszcie osoby grzejące stołki w zarządach różnorakich organizacji ochrony praw* się ockną i zauważą tę samą rzecz, która jest puentą zalinkowanego wyżej filmiku?

* Zarząd ZAiKS: http://www.zaiks.org.pl/p...2005_zarzad.jpg - zdjęcie chyba wystarczająco tłumaczy, dlaczego ta organizacja nie ma ochoty wprowadzać nowoczesnych modeli dystrybucji. ;)

Zips - 12-11-2009, 20:35

sam sobie zaprzeczasz mistrzu.

NIE MASZ PIENIĘDZY - NIE KUPUJESZ! i chyba na miejscu wydawcy jakoś mało by mnie obchodziło czy chciałbyś mieć, to nie jest wolontariat.

Stworzysz jakiegoś moda i napiszesz że "tylko ty możesz go rozpowszechniać" i wież mi, ja ci w tym pomogę, będę skrupulatnie niszczył to co zrobiłeś, wszystko pod czym będzie napisane "nie kopiować bez mojej zgody" - będę kopiował ! i rozpowszechniał!
Czy to nie jest kradzież?
TO JEST KRADZIEŻ!

Zastanów się co piszesz, a później próbuj mi wmawiać że nie mają zysków ze swojej roboty. TERAZ NIE MAJĄ ! Bo jest internet i wszystko można ściągnąć.
Ja to bym pozmieniał te ustawy i zakazał szerzenia piractwa/ściągania z internetu.
Powiedz mi, co za debil wymyślił ten tekst
"Możesz ściągać gdy masz oryginalną kopię zapasową programu/gry/filmu w domu" ?
Jakim trzeba być idiotą, ten tekst ma tyle samo wspólnego z prawem co górnik z samolotami, NIC!

Ci którzy produkują muzykę, zastanawiają się czy nie zaprzestać, spędzają w studiu po 1 rok/2 lata i co z tego mają?
Wykresy z rapida z ilością ściągnięć która jak to zwykle bywa jest większa od ilości kupionych egzemplarzy.

------------------------
Co do poprzedniego postu:
GOOGLE - Nie ma w zamiarze rozpowszechniania piracta, google po prostu kataloguje informacje
Fora warezowe - Mają w zamiarze rozpowszechnianie piractwa.

Widzisz różnicę?

To chyba tyle w tym temacie.
A obrazki które dałeś nijak mają się do rzeczywistości.
Czego to nie wymyślą zapaleńcy warezowi.

nicon - 12-11-2009, 21:27

Zips napisał/a:
Stworzysz jakiegoś moda i napiszesz że "tylko ty możesz go rozpowszechniać" i wież mi, ja ci w tym pomogę, będę skrupulatnie niszczył to co zrobiłeś, wszystko pod czym będzie napisane "nie kopiować bez mojej zgody" - będę kopiował ! i rozpowszechniał!
Czy to nie jest kradzież?
TO JEST KRADZIEŻ!

Zips, nie, to jest kopiowanie, a nie kradzież :-)

Tavaro - 12-11-2009, 21:39

Zips napisał/a:
NIE MASZ PIENIĘDZY - NIE KUPUJESZ!

Nie zrozumiałeś przykładu. Wróć i przeczytaj jeszcze raz; fraza-klucz to "nie będę tyle bulił za kawałek plastiku". I bądź łaskaw nie krzyczeć.
Zips napisał/a:
Stworzysz jakiegoś moda i napiszesz że "tylko ty możesz go rozpowszechniać" i wież mi, ja ci w tym pomogę, będę skrupulatnie niszczył to co zrobiłeś, wszystko pod czym będzie napisane "nie kopiować bez mojej zgody" - będę kopiował ! i rozpowszechniał!

Coś Ty taki narwany? Czy ja gdzieś napisałem, że mam zamiar coś kopiować lub rozpowszechniać? Przedstawiam swój punkt widzenia, a Ty mi od razu z jakimiś ad personam wyjeżdżasz. Poza tym jeśli tworzę moda, to jest on zwykle na copyleft albo na jakimś innym Creative Commons, stosuję wolne licencje bo wiem, ile mi mogę na tym zyskać.
Zips napisał/a:
Czy to nie jest kradzież?
TO JEST KRADZIEŻ!

Nie, to nie jest kradzież. Kradzież byłaby, gdybyś się pod tym podpisał lub zarabiał na rozpowszechnianiu tego.
Zips napisał/a:
Zastanów się co piszesz, a później próbuj mi wmawiać że nie mają zysków ze swojej roboty. TERAZ NIE MAJĄ ! Bo jest internet i wszystko można ściągnąć.

Poszukaj sobie analiz mówiących, że tzw. piraci paradoksalnie kupują soft, gry itd. Wciąż mylisz pojęcia i nie rozumiesz, o czym mówię. Czytałeś w ogóle mojego posta, czy tylko trollujesz dla zasady? Mniejsza, wytłumaczę Ci. "Piraci" bardzo chętnie płaciliby za dobra, ale gdyby zyskiwali do nich chociaż minimalne prawa - a nie, że nawet nie można sobie legalnie zakupionej muzyki odtwarzać na grillu z kolegami. Jakoś dziwne, że kilka zespołów wydało płyty za darmo, z prośbą o dotację - "przekażcie, ile chcecie" - i zarobili miliony, a na samych pieniądzach się bynajmniej korzyści nie skończyły. Pogoogluj.
Zips napisał/a:
Ja to bym pozmieniał te ustawy i zakazał szerzenia piractwa/ściągania z internetu.

:lol: Jasne, zakazałbyś dzielenia się dobrami kultury. Powodzenia - to oznaczałoby absolutne bankructwo dużej części gospodarki. I oczywiście nie obejrzałeś filmu, o którym mówiłem w poście - znałbyś wtedy znaczenie oraz pochodzenie współczesnego słowa "pirat". Bo wiesz, gdyby nie piractwo, nie byłoby USA w obecnej postaci, ba, ten kraj byłby daleko w tyle na rynku światowym. To tylko dowodzi, że wszelakie "ochrony praw" mają na celu jedynie stłamsić wszelką konkurencję na jak najdłuższy czas, by można było zarobić na jednej i tej samej rzeczy jak najwięcej forsy.
Zips napisał/a:
Ci którzy produkują muzykę, zastanawiają się czy nie zaprzestać, spędzają w studiu po 1 rok/2 lata i co z tego mają?

Powiem Ci, co z tego mają. Trzeci raz, bo najprawdopodobniej w dalszym ciągu nie rozumiesz. Mało z tego mają, bo ogromną większość zysku zagarniają wytwórnie i "organizacje ochrony praw" typu ZAiKS czy MPAA. Rozumiesz już, czy mam napisać czwarty raz? Poza tym mnie się zawsze wydawało, że muzyk zarabia na koncercie, a nie na sprzedawaniu milionów kopii tego samego.
Zips napisał/a:
GOOGLE - Nie ma w zamiarze rozpowszechniania piracta

Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że fora warezowe nie mają za zadanie namawiać do ściągania, a jedynie gromadzić linki, ot tak, bez celu, a user niech robi, co chce. Ciekawe, że np. w sądownictwie to, co hipotetyczny przestępca miał w zamiarze, jest raczej mało istotne.
Zips napisał/a:
Czego to nie wymyślą zapaleńcy warezowi.

Wciąż nie rozumiesz o co mi chodzi. Gdybyś miał bardziej otwarty umysł i nie prezentował postawy fanatyka ideologicznego zauważyłbyś, że świat nie jest czarno-biały. Skoro, jak piszesz, obrazki mają się nijak do rzeczywistości, to może podaj jakieś argumenty, zamiast rzucać pustymi twierdzeniami. Bo co, bo ZAiKS-y i MAFIAA'e wszelkimi możliwymi sposobami starają się nam wpoić swoje hasełka, jak na przykład to, że kopiowanie = kradzież? Przecież im chodzi tylko o kasę, Twoją kasę, którą wydoją z Ciebie i tysięcy podobnych ludzi, sprzedając tysiąc razy to samo. Idealny pomysł na zarabianie, nieprawdaż? Nie trzeba nawet kiwnąć palcem, a dolary płyną na konto.

I owszem, osoby ściągające "nielegalne" kopie już od dawna dzielą się na dzieciaków nie szanujących niczego i na osoby wolące te $20 przekazać na konto artysty, zamiast płacić wytwórniom i koncernom. Gdyby tylko była taka możliwość, ofkoz. Ale nikt się kwapi, by wprowadzić elektroniczny model dystrybucji plików - bo przecież wszelakie ZAiKS-y i MPAA nie miałyby wtedy już kogo "chronić"... :twisted:

I tak upadną. 5, góra 10 lat.

Poza tym wciąż nie ustosunkowałeś się do tego, o co prosiłem. Ale widzę, że to jak grochem o ścianę, więc z mojej strony EOT. Na koniec dedykuję Ci cytat z pewnego znanego filmu.
Cytat:
Wake up, Neo.

croco - 13-11-2009, 14:34

W pełni popieram Tavaro i nicona i zgadzam się z ich argumentami.

Prawdziwym złodziejstwem jest istnienie takich organizacji jak ZAIKS, RIAA czy inne. Wybierają sobie jakąś "ofiarę", robią z tego medialny szum, a pieniążki lecą strumieniem na ich konto. Czysta propaganda.

"Udostępniając linki - przyczyniasz się do piractwa, WINNY!" - a co ciebie obchodzi co ktoś z tym zrobi? Może chcesz wrzucić swoją wersję na jakiś hosting? Nikt nie odpowiada za to, co się stanie z tym później no bo co, zmuszasz kogoś by te konkretne pliki pobrał?

Taka akcja "AntyWarez" wzbudziłaby jedynie uśmiech na twarzy i to wszystko - nic poważnego by z tego nie wynikło, a organizacje "ochrony praw" widziałyby kolejnego rywala w drodze do bogactwa.

Pozdrawiam ;)

Zips - 13-11-2009, 15:33

Nie, nie nie.

Większość wykonawców zaczęła wydawać swoje płyty sama.
Płacą za - tłocznie - "promo" i zus (to jest oszustwo)
Skąd zus? Aby założył własny "label" potrzebna jest działalność gospodarcza.
Ludzie nie kupują płyt, bo mają internet i muzykę za darmo, wykonawcy mają inny wybór niż koncertowanie? W tym przypadku nie mają.
Co do zaiks w tym przypadku daje tylko naklejki na pudełko.

A RIAA jest potrzebna !


Przez takich jak ty, zrozum, jeżeli kowalski nie ma pieniędzy, to kowalski nie kupuje --- w tym przypadku też nie ściąga.
Jeżeli tak chcesz tego przykładu się trzymać to proszę:
Nie masz pieniędzy, idziesz do sklepu i kradniesz - łapią cię - należy ci się kara, bezapelacyjnie.
Taka sama sytuacja jest z ściąganiem płyt z internetu.

Napiszę ci to dobitnie.

Mnie na miejscu wydawcy gówno by obchodziło czy masz pieniądze czy nie masz, prosta logika, nie ma hajsu, nie ma "towaru".

Ty dalej będziesz powoływał się na nic nie warte filmiki z youtube.

Ściąganie z internetu (płyt, programów, gier) jest okradaniem twórców i temu nie zaprzeczysz, żadne twoje słowa do mnie mistrzu nie przemawiają, bo mam swoje racje i nie wierze w filmiki z youtube.

Ty dalej katuj się tym pseudo populistyczno masowym szitem i żyj w przekonaniu że nie łamiesz prawa.
Za ściągania z internetu rzeczy z licencjami innymi niż Freeware, Shareware, Demo powinna być kara taka sama jak za kradzież.

croco - 13-11-2009, 15:42

Zips napisał/a:
Za ściągania z internetu rzeczy z licencjami innymi niż Freeware, Shareware, Demo powinna być kara taka sama jak za kradzież.


Tym samym wprost przyzałeś, że ściągnie plików to nie to samo co kradzież... przeczysz sam sobie.

Gdyby nie internet, to piractwa by nie było, ponieważ osoba która naprawdę potrzebuje jakiegoś programu czy też innego pliku kupowałby go, tutaj mamy doczynienia z pobieraniem przez osoby którym to tak naprawdę nie jest potrzebne, ale chcą zobaczyć co to jest. Jeśli coś jest komuś potrzebne, czy jest fanem jakiejś gry to ją kupuje. 90% osób które ściąga coś z internetu to osoby, którym dana rzecz właściwie do niczego nie jest potrzebna i i tak by tej rzeczy nie kupili, nawet gdyby sieć sieci jaką jest Internet nie istniała. Taka prawda.

Pozdrawiam ;)

Zips - 13-11-2009, 16:34

croco napisał/a:
Zips napisał/a:
Za ściągania z internetu rzeczy z licencjami innymi niż Freeware, Shareware, Demo powinna być kara taka sama jak za kradzież.


Tym samym wprost przyzałeś, że ściągnie plików to nie to samo co kradzież... przeczysz sam sobie.


poszukaj co oznaczają licencję które wymieniłem.
niczemu nie zaprzeczyłem - czytaj ze zrozumieniem.

Tavaro - 13-11-2009, 16:36

*facepalm*
Zips napisał/a:
Większość wykonawców zaczęła wydawać swoje płyty sama.

[potrzebne źródło]
Zips napisał/a:
Ludzie nie kupują płyt, bo mają internet i muzykę za darmo

[potrzebne źródło]
Zips napisał/a:
wykonawcy mają inny wybór niż koncertowanie? W tym przypadku nie mają.

I bardzo dobrze, tak to powinno wyglądać. Zresztą, dla prawdziwego artysty kasa nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Problem tylko w tym, że prawdziwi artyści wypierani są przez masowe gwiazdki typu Doda czy inny Feel.
Zips napisał/a:
A RIAA jest potrzebna !

...bo wtedy kto będzie zarabiał miliony, nie robiąc niczego?
Cytat:
Moby is right that the sue and scare tactics of the RIAA are not the ideal business model in the long run. However, thus far they have made millions from all the settled cases alone. In recent years over 30,000 people have allegedly settled with the RIAA for an average of $3500 dollars. This means that the RIAA have raked in more than 100 million dollars without even having to go to court.

Źródło.
Zips napisał/a:
jeżeli kowalski nie ma pieniędzy, to kowalski nie kupuje --- w tym przypadku też nie ściąga.

A właśnie, że ściąga, na złość wszystkim dystrybutorom chcącym nabić sobie kieszenie na cudzej pracy. Muzyka mogłaby kosztować 20zł/płytę, ale po drodze muszą się nażreć wszystkie "organizacje" - przez co cena skacze do 60zł.
Zips napisał/a:
Nie masz pieniędzy, idziesz do sklepu i kradniesz - łapią cię - należy ci się kara, bezapelacyjnie.

Open your mind. Gdybyś nie miał pieniędzy, poszedł do sklepu i za pomocą naszego hipotetycznego rekombinatora atomowego skopiował kurczaka z rożna, to z taką samą pewnością powiedziałbyś, że należy Ci się kara? Przecież i tak byś tego kurczaka nie kupił, bo nie masz pieniędzy. Nikt więc nie stracił.
Kopiowanie != kradzież, ile razy trzeba to jeszcze tłumaczyć, zanim ludzie przestaną słuchać propagandy "organizacji ochrony praw"?
Zips napisał/a:
Mnie na miejscu wydawcy gówno by obchodziło czy masz pieniądze czy nie masz

No widzisz, a mnie na miejscu typowego obywatela dokładnie tyle samo obchodziłyby urojone zyski wydawców i ich propaganda. :) Ale Ciebie, jeśli byłbyś wydawcą, musiałoby to obchodzić. Musisz dostosowywać cenę do rynku, inaczej nikt wydawanych przez Ciebie rzeczy nie kupi.
Zips napisał/a:
nic nie warte filmiki z youtube

Czyli jednak jesteś zwykłym trollem, bo jakiego argumentu bym nie użył, dla Ciebie zawsze będzie on "nic nie warty" - a Twoje zdanie święte i nienaruszalne. No ale spójrzmy - napisałem dwa posty, bardzo ładnie poparte przykładami i źródłami, a co dostałem w zamian? Ślepe przepychanie tez typu "RIAA jest potrzebna" czy "taka sama sytuacja jest z ściąganiem płyt z internetu", bez żadnych argumentów merytorycznych... Czego zresztą się spodziewałem - jak i tego, że nie ustosunkujesz się do pewnego zagadnienia opisywanego przeze mnie, o które to ustosunkowanie się prosiłem trzy razy.
Zips napisał/a:
Ściąganie z internetu (płyt, programów, gier) jest okradaniem twórców

Nadal nie czytasz ze zrozumieniem. Pozwól, że zacytuję siebie. Zastanów się nad tym fragmentem, poszukaj źródeł (są bardzo łatwo dostępne w dobie wszędobylskiej informacji) i wyciągnij wnioski.
Tavaro napisał/a:
(...) skąd masz pewność, że osoba ściągająca kupiłaby kopię danego produktu? (...) nie mów mi tu o jakichś rzekomych zyskach, bo i tak 95% z nich nigdy nie istniało.

Zips napisał/a:
katuj się tym pseudo populistyczno masowym szitem

O ironio, i mówi to osoba popierająca (Eureka! Tak, właśnie populistyczno-masową) propagandę "organizacji ochrony praw"... :> Cóż, spudłowałeś z argumentem (ad personam, jakże by inaczej), bo nic o mnie nie wiesz. Możesz tylko domyślać się na podstawie moich postów, ale - albo źle się domyślasz, albo po prostu mylisz pojęcia.
Zips napisał/a:
Za ściągania z internetu rzeczy z licencjami innymi niż Freeware, Shareware, Demo powinna być kara taka sama jak za kradzież.

Gratuluję znajomości licencji. :) Wiesz, może zanim zaczniesz się wypowiadać na temat piractwa i tematów pokrewnych, poczytaj o Copyleft, Creative Commons, GNU GPL czy Public Domain, a z mniej znanych - FAL lub X11 (hint: wszystko to tzw. wolne licencje, czyli pozwalające co najmniej na darmową dystrybucję). Bo pisząc takie zdania, jak wyżej zacytowane, pokazujesz brak elementarnej wiedzy na temat jednego z dyskutowanych zagadnień.

@croco
croco napisał/a:
Gdyby nie internet, to piractwa by nie było

A pamiętasz jeszcze piratów na bazarach, kopiujących płytki domowymi metodami? ;) Albo zorganizowane grupy z własnymi tłoczniami, podrabiające najczęściej płyty z hip-hopem? Ich jak najbardziej można by ścigać, bo przecież zarabiają na czyichś dobrach, robiąc z jednego tysiąc. Ale... zaraz, zaraz, przecież to samo robią wydawcy... To zagadnienie pozostawiam już do indywidualnego przemyślenia, bo jest bardzo ciekawym ćwiczeniem z wnioskowania. ;)

Lisu15 - 13-11-2009, 16:49

Zips napisał/a:
Za ściągania z internetu rzeczy z licencjami innymi niż Freeware, Shareware, Demo powinna być kara taka sama jak za kradzież.
jakby to było zabronione to twórcy gier/programów by nie zyskiwali tyle co teraz. Dajmy przykład takiej gierki. Osoba ściąga sobie gierke i gra. Ma limit 60 minut. Po tym czasie może sobie kupić przez internet. Owszem najczęściej ściągamy pliki z internetu, z nadzieją że pogramy ile chcemy. Lecz w licznych przypadkach jest tak że na stronie pisze np. Full Version, Full PL, Gra Full + spolszczenie + crack. Najczęściej są to zepsute pliki lub również dema.
croco - 13-11-2009, 17:32

Ja osobiście uważam, że jeśli komuś coś jest naprawdę potrzebne (tak jak wspomniałem wyżej) to nawet jak to pobierze, to prędzej czy później kupi oryginał (ponieważ wie, że dany plik jest tego wart). Taaak... zaraz pewnie usłyszę, że jak ktoś ściągnie Photoshopa pełną najbogatszą wersję, to po co ma kupić, jeśli już to ma - owszem, tak postąpi osoba, która właściwie nie ma potrzeb do korzystania z dobrodziejstw tego programu. Zawodowy grafik czy pasjonat grafiki który wie że to idealny dla niego program mimo tego że go ściągnie i tak w końcu go kupi. Takie jest moje zdanie w tej sprawie.

Tavaro,
akurat ten "biznes" IMHO powinien być likwidowany, a istnieje wciąż... Tutaj policja niedawno zatrzymała kogoś za sprzedaż płyt z pobranymi plikami (nie mogę znaleźć linka, ale było gdzieś na dzienniku internautów).

W skrócie: temat rzeka, a dyskutować tutaj o tym nie sposób, ponieważ druga strona twardo trzyma się swojego i odrzuca całą resztę. No cóż... nie rozumiem tylko, po co właściwie ten temat jest. Skończy się za kilka stron w dokładnie tym samym miejscu co teraz.

Pozdrawiam ;)

Lisu15 - 13-11-2009, 17:35

croco napisał/a:
Photoshopa pełną najbogatszą wersję
zgodzę się z tobą. Sam osobiście posiadam pobranego photoshopa, Kupiłbym oryginał, jakby mnie było no na niego stać. Osobiście mogę przyznać że jakbym zdobył pieniądze to bym kupił oryginał.
Tavaro - 13-11-2009, 17:42

croco napisał/a:
akurat ten "biznes" IMHO powinien być likwidowany, a istnieje wciąż...

A widzisz, bo ten "biznes" wymaga od policji poważnych działań. Ale lepiej zrobić wjazd do akademika i podbić sobie statystyki, bo nie trzeba biegać, ryzykować ewentualnego postrzelenia w zadek ani podpadnięcia lokalnym grupom przestępczym. :)

croco napisał/a:
nie rozumiem tylko, po co właściwie ten temat jest.

Tak ogólnie, to aktualnie prowadzimy offtop - temat był o opiniach na temat strony zakładanej przez jednego z forumowiczów, w ramach akcji AntyWarez. ;)

croco - 13-11-2009, 17:47

Tavaro napisał/a:
croco napisał/a:
akurat ten "biznes" IMHO powinien być likwidowany, a istnieje wciąż...

A widzisz, bo ten "biznes" wymaga od policji poważnych działań. Ale lepiej zrobić wjazd do akademika i podbić sobie statystyki, bo nie trzeba biegać, ryzykować ewentualnego postrzelenia w zadek ani podpadnięcia lokalnym grupom przestępczym. :)


Trafiłeś w sedno!
Policja woli zamknąć "niebezpiecznych" administratorów OdSiebie, zrobić łapankę w akademiku... Wygląda na powazne dochodzenie, a to po prostu uchylanie się od ścigania przestępców - chociaż efekt w mediach ten sam, a przecież nie trzeba się męczyć - Policja wychodzi chyba z założenia, że skoro nie widać różnicy to po co się przepracowywać :roll: .

Pozdrawiam ;)

Zips - 13-11-2009, 18:42

Cytat:
I bardzo dobrze, tak to powinno wyglądać. Zresztą, dla prawdziwego artysty kasa nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Problem tylko w tym, że prawdziwi artyści wypierani są przez masowe gwiazdki typu Doda czy inny Feel.


hahahahahahahhahahahahaha

za co artysta ma wydać płytę ? za koncerty dostają najwięcej ci którzy się zaprzedali, doda własną dupę sprzedaje by mieć duży hajs.
raperzy nie mają takiej siły przebicia jak kiedyś, bo wg. vivy/mtv etc. są za mało komercyjni i nie da się na nich zarobić.


Cytat:
zgodzę się z tobą. Sam osobiście posiadam pobranego photoshopa, Kupiłbym oryginał, jakby mnie było no na niego stać. Osobiście mogę przyznać że jakbym zdobył pieniądze to bym kupił oryginał.


wiadome jest że nie zdobędziesz takich pieniędzy, więc po co mówisz "co by było gdybym", nic by nie było, nie kupiłbyś oryginalnego ps'a nawet gdyby był za 50% ceny, bo dalej byś miał wymówkę że nie masz na to pieniędzy i tak to działa.
Cytat:

[potrzebne źródło]


posłuchaj jak to działa http://www.youtube.com/watch?v=yJrAHYOSBtE

Cytat:
A pamiętasz jeszcze piratów na bazarach, kopiujących płytki domowymi metodami? ;) Albo zorganizowane grupy z własnymi tłoczniami, podrabiające najczęściej płyty z hip-hopem? Ich jak najbardziej można by ścigać, bo przecież zarabiają na czyichś dobrach, robiąc z jednego tysiąc. Ale... zaraz, zaraz, przecież to samo robią wydawcy... To zagadnienie pozostawiam już do indywidualnego przemyślenia, bo jest bardzo ciekawym ćwiczeniem z wnioskowania.


jest jedna różnica

wydawca - to tak na prawdę kilka osób (w tym wykonawca), i oni mają do tego prawa autorskie.

Cytat:
Czyli jednak jesteś zwykłym trollem, bo jakiego argumentu bym nie użył, dla Ciebie zawsze będzie on "nic nie warty" - a Twoje zdanie święte i nienaruszalne. No ale spójrzmy - napisałem dwa posty, bardzo ładnie poparte przykładami i źródłami, a co dostałem w zamian? Ślepe przepychanie tez typu "RIAA jest potrzebna" czy "taka sama sytuacja jest z ściąganiem płyt z internetu", bez żadnych argumentów merytorycznych... Czego zresztą się spodziewałem - jak i tego, że nie ustosunkujesz się do pewnego zagadnienia opisywanego przeze mnie, o które to ustosunkowanie się prosiłem trzy razy.


to jest zauważalne gołym okiem.

ile masz kupionych płyt z programami/grami/muzyką na kompie?
pewnie mniej niż tych ściągniętych


Jak ma człowiek zarabiać, skoro ktoś ściąga jego ciężką pracę, nie ma za to profitów.

http://www.youtube.com/watch?v=8954KIfdgvo - przesłuchaj dokładnie.

Ściągając pliki, nie okradasz?
Tobie się tak wydaje, ja ci któregoś dnia udowodnię, że sam to tak nazwiesz :)
Cytat:

Trafiłeś w sedno!
Policja woli zamknąć "niebezpiecznych" administratorów OdSiebie, zrobić łapankę w akademiku... Wygląda na powazne dochodzenie, a to po prostu uchylanie się od ścigania przestępców - chociaż efekt w mediach ten sam, a przecież nie trzeba się męczyć - Policja wychodzi chyba z założenia, że skoro nie widać różnicy to po co się przepracowywać :roll: .


To też jest przestępstwo.

OdSiebie
1. Nie reagowało na zgłaszanie praw autorskich
2. Trzymało pliki na swoich serwerach
3. Udostępniało możliwość ściągania
A względem prawa, są winni.

A co do policji, skoro nie masz zielonego pojęcia o ich pracy to się nie wypowiadaj.
1. Są różne jednostki, od przestępczości internetowej po kryminalną
2. Gdyby nie oni, byłaby anarchia.

----------------
Trollem to możesz sobie nazywać kolegę z klasy a nie mnie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group